poniedziałek, 27 września 2010

"Are you comfortable now?"


Dorothea Lange, Nipomo, California. February 1936.

To zdjęcie autorstwa Dorothei Lange jest powszechnie znane. Przy tworzeniu tekstów na temat „Matki tułaczki” zużyto hektolitry atramentu i kilometry taśmy do maszyn do pisania, nie mówiąc już o samym papierze*. Pod koniec lat 70. ubiegłego wieku odnaleziono bohaterkę tej fotografii - okazała się nią być pani Florence Thompson. Udzieliła ona wtedy krótkiego wywiadu, który ze strony http://www.livinghistoryfarm.org/ wklejam poniżej. Myślę, że jej słowa to niezbędny komentarz, nie tylko do zdjęć Lange oraz jej kolegów z ekipy F.S.A., ale też tych wszystkich fotografów eksplorujących „amerykańskie powierzchnie” (by nawiązać do tytułu wczesnej serii Stephena Shore’a).

      "I left Oklahoma in 1925 and went to Oroville [California]. That's where them three girls' dad [Cleo] died, in Oroville, 1931. And I was 28 years old [in 1931], and I had five kids and that one [the baby in this photo, Norma] was on the road. She never even saw her daddy. She was born after he died. It was very hard. And cheap. I picked cotton in Firebaugh, when that girl there was about two years old, I picked cotton in Firebaugh for 50-cents a hundred."
     Question: "A 'hundred' [meaning] weight?"
     "A hundred pounds."
**
     Question: "How much could you pick in a day, then?"
     "I generally picked around 450, 500. I didn't even weigh a hundred pounds. I lived down there in Shafter, and I'd leave home before daylight and come in after dark. We just existed! Anyway, we lived. We survived, let's put it that way. I walked from what they called a Hoover camp ground right there at the bridge [in Bakersfield], I walked from there to way down on First Street, and worked at a penny a dish down there for 50-cents a day and the leftovers. Yeah, they give me what was leftover to take home with me. Sometimes, I'd carry home two water buckets full.
     "Well, [in 1936] we started from L.A. to Watsonville. And the timing chain broke on my car. And I had a guy to pull into this pea camp in Nipomo. I started to cook dinner for my kids, and all the little kids around the camp came in. 'Can I have a bite? Can I have a bite?' And they was hungry, them people was. And I got my car fixed, and I was just getting ready to pull out when she [Dorothea Lange] come back and snapped my picture.
      "I come to this town [Modesto] in 1945. I transferred from Whittier State to Modesto. And when this hospital opened up out here, I went to work there. And the first eight years I lived in this town, I worked 16 hours out of 24. Eight-and-a-half years, seven days a week."
     Question: "Are you comfortable now?"
     
"Yeah."

Dorothea Lange, Nipomo, California. February 1936.

---------
* W Polsce o kulisach wykonania tego zdjecia (w wersji podanej przez jego autorkę), pisał w pierwszej połowie lat 60. XX w. miesięcznik "Fotografia" w dużym artykule, który był poświęcony sylwetce Dorothei Lange.
** Miara wagi stosowana m.in. w U.S.A. oraz Wielkiej Brytanii. 1 pound (funt), to dokładnie 453.59237 gramów.

5 komentarzy:

  1. niestety nie pamietam na jakiej stronie, ale około miesiac temu czytalem w necie równiez artykul nt kulis powstania tego zdjecia (a moze raczej było to w albumie D. Lange, ktory przeglądałem?). bylo tam tez umieszczonych kilka innych klatek, ktore wykonała Lange tej samej kobiecie przy okazji tej "sesji". ciekawie wypada porównanie tych mniej znanych zdjęć do tej ikonicznej klatki. pozostałe ujęcia interesująco też rozszerzają percepcję całej sceny i okoliczności opisanych w ww wywiadzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O ile dobrze pamiętam, w archiwum Biblioteki Kongresu USA można znaleźć 6 kadrów (przynajmniej w postaci zdygitalizowanej), przedstawiających panią Thompson i jej dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  3. tutaj jest kilka innych klatek, o ktorych pisalem...
    http://shs.westport.k12.ct.us/jwb/Art/Lange/Lange.htm
    warto obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. sorry, podam jeszcze jeden link: http://www.loc.gov/rr/print/list/128_migm.html

    czyli chyba ten ktory miales na myśli.
    tutaj jest o tyle ciekawie, że jest tez pokazana reprodukcja oryginału z kciukiem w dolnym prawym rogu. ta "niepoprawiona" wersja kojarzy mi się trochę ze zdyskwalifikowanym zdjęciem S. Rudika na ostatnim WPF. ale to już temat na inną dyskusję...

    OdpowiedzUsuń
  5. Retusz ewidentny. Aczkolwiek Rudik to jednak inny ciężar gatunkowy... ;)
    W albumie, który mam, Dorothea Lange opisuje okoliczności wykonywania tego zdjęcia i różnią się one nieco od wersji Florence Thompson.

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.