poniedziałek, 28 lutego 2011

I JESZCZE JEDEN, I JESZCZE RAZ...


Tomasz Mielech, Jelenia Góra, 2000 (ul. Zamenhofa)

No właśnie. Jeszcze jedno ujęcie, bo dom i ta bliźniacza brama przy ulicy Zamenhofa 1/3 są najwyraźniej bardzo fotogeniczne.
Powyższe zdjęcie ściągnąłem ze strony Tomasza Mielecha jakiś czas temu (albo może z jego prezentacji na stronie ZPAF-u? nie pamiętam). Ale najnormalniej je przeoczyłem. I dopiero dzisiaj, kiedy podczas zajęć w Akademii Fotografii w Krakowie, pokazywałem studentom fotografie autorstwa - jak ich nazywam - starych dokumentalistów, zwróciłem uwagę na ten kadr...

5 komentarzy:

  1. heeh jeszcze trochę i mi się te ramki po nocach będą śniły, a zapewne nie będą to miłe sny.. ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Zbedniaku, nawet nie wiesz ilu poważnych ludzi toczyło boje o to, czy ramki mają być, czy ramek ma nie być i jak bardzo żenujące to były dyskusje. Co za różnica? Widzisz obraz jako całość, czy widzisz fotę i ramkę? Albo: "fajny ten Kossak, ale na ch... te konie?"
    ;)

    Pozdrawiam
    Lokalny Artysta JR (ale nie mogę się zalogować bo komputer na podglądzie).

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze można zrobić prosty eksperyment i ramkę zasłonić paskiem papieru, albo obciąć w Photoshopie i... niestety... w przynajmniej pi razy oko 50% przypadków kompozycja siada (oczywiście zależy komu obcinamy ;). Ramka to silny element zamykający kadr, czasem (często) zamykający kadr taki sobie.
    Co do anonimów/anonimowości, to zdaje się, że mój ulubiony warszawski anonim (przynajmniej takie ma zwykle IP), którego wpisy równo kasuję, przerzucił się na "miejsce fotografii". Pan z nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Daniel Kruszyński1 marca 2011 12:34

    Hmm, a co się stało z moim wczorajszym wpisem do poprzedniego posta, traktującego o Mojej Ameryce Wojciecha Zawadzkiego? Czyżby również został skasowany?

    Daniel Kruszyński

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie, nie kasowałem. Chyba go nie zapisałeś (?) albo system googli go nie zapisał (?), bo nie było nic w folderze "oczekujących na moderację".

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.