czwartek, 31 marca 2011

Warszawa, ul. Grzybowska, 16.03.11


Elżbieta Janicka/Wojciech Wilczyk, Nowe Miasto

No, nie jest źle.
Myślę, że zaraz po moim powrocie z Danii (dzisiaj rano lecę do Kopenhagi na kilka dni) na serio i na ostro ruszymy z blogiem. Bo już jest też co pokazywać.

Z innej beczki. W najnowszej edycji Dwutygodnika można przeczytać świetny tekst Joanny Tokarskiej-Bakir pt. "Historia jako księgowość kreatywna", który jest ostrą i celną polemiką z zamieszczoną w Gazecie Wyborczej recezją "Złotych żniw", autorstwa Pawła Machcewicza. Polecam uwadze.

1 komentarz:

  1. Budynek w prawym dolnym skądś zman? Jeśli to przy skrzyżowaniu z ulicą Waliców, to jest dom z filmu "Poszukiwany poszukiwana". Znajdowało się tam mieszkanie Stanisława Bareji - wykorzystano je w tym filmie. Przyjemnie się ogląda stolicę w takich ujęciach! Czekam na kolejne zajawki, a może będzie też "wielkopłytowy" Ursynów? :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.