wtorek, 4 października 2011

ŚW. KRZYSZTOFIE MIEJ KIEROWCÓW W OPIECE (Oświęcim, ul. Maksymiliana Kolbego)



[Brakowało mi w tym cyklu motywów ze sfery sacrum... 
Mam już zdjęcie pomnika ks. Popiełuszki z Chwałowic pod Rybnikiem, gdzie użyto połówki Fiata 125p. Widziałem też w sieci fotografie kaplicy Sanktuarium Maryjnego w Kałkowie, także poświęconej ks. Jerzemu, gdzie dla odmiany stoi kompletny kredens, ofiarowany przez Waldemara Chrostowskiego (kierowcę kapłana).
Spodziewam się, że takich obiektów jest w naszym szalonym kraju więcej...]

6 komentarzy:

  1. kapitalna fota. Fajnie, że rozbijasz to na"drobniejsze" kawałki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale gdyby to zrobić na zmokłym kolodionie... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. To byś dostał pierwszą dobrą recenzję od naczelnego krytyka polskiej nowej fali piktorialnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To tylko w rozmokłym kolodionie, ew. w gumie (cokolwiek to znaczy)... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam, oj tam teraz wystarczy żeby w zakładzie foto na płótnie wydrukowali i już jesteś artystą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam ochoty na Chińczyka albo Włocha...

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.