czwartek, 29 września 2011

Penn Station


New York circa 1907. Singer Building under construction (ze strony www.shorpy.com) 

Na Shorpy’ego zawsze warto zajrzeć (chyba już o tym pisałem…). Zaglądam na tę stronę prawie codziennie, a jeżeli zapomnę ją odwiedzić przez kilka dni, zawsze czeka tam na mnie jakaś niespodzianka. Tym razem było ich kilka. Ale wybiorę dwa zdjęcia. Po pierwsze to z wnętrza Pennsylvania Station. Potężna i ażurowa zarazem konstrukcja hali może robić wrażenie (i robi!). Wręcz idealny motyw dla fotografii czarno-białej. Zresztą wnętrze to często było fotografowane. W przypadku negatywu z Archiwum Detroit Publishing Company (w zbiorach Biblioteki Kongresu USA), aż trudno uwierzyć, że to ujęcie miało tylko posłużyć do sporządzenia pocztówki w technice barwnej fotolitografii. Osoby pracujący na zlecenie firmy z Detroit, pod względem sposobu fotograficznego myślenia, zdecydowanie wyprzedzały swój czas (o tym też chyba wspominałem już kiedyś?)… Ale ich sposób przedstawiania Stanów Zjednoczonych sprzed 100 lat, kraju w momencie progresu gospodarczego w czysto wolnorynkowym wydaniu, właściwie nie został skonsumowany. Dlaczego? Dokumentalna konwencja tych użytkowych przecież zdjęć oraz brak „zabiegów upiększających”, wynikały w znacznej mierze z ówczesnych uwarunkowań technologicznych. A więc nikt z szerokiego grona odbiorców pocztówek oraz subskrybowanych fotolitografii z serii „Obrazy ze Stanów Ameryki Północnej”, nie oglądał wtedy czarno białych stykówek ze szklanych negatywów 8x10 cala. Nałożenie kolorów oraz retusz, osłabiały wydatnie siłę rażenia tych fotografii. Współczesna digitalna technika pozwala na zeskanowanie szklanych płyt w dużej rozdzielczości, dzięki czemu każdy z tych kadrów ujawnia ogrom zarejestrowanych informacji, a przechodnie uwiecznieni na ulicach amerykańskich miast z początku XX wieku, tracą anonimowość tłumu. W przypadku zdjęć tych, można by powtórzyć też za Walterem Benjaminem, piszącym o fotografiach Atgeta w eseju „Dzieło sztuki w dobie reprodukcji technicznej”, że urastają do rangi dowodu rzeczowego w procesie historycznym.

New York circa 1909. Hudson Terminal Buildings (ze strony www.shorpy.com)

Pennsylvania Station oraz Hudson Terminal Buildings poległy w latach 60. ubiegłego stulecia podczas burmistrzowania Roberta Mosesa, nazywanego też nowojorskim Hausmannem.