wtorek, 19 lutego 2013

"Walenty" w kwietniu 1994 (2)



Zdjęcie takie sobie (to z poprzedniego posta znalazło się na wystawie "Pejzaż symboliczny"), ale widać tutaj trochę rzeczy, których już nie ma. Np. budynek płuczek węglowych (wg. "ruskiego projektu" - jak chce Marek Locher) czy wieżę wyciągową szybu "Centralny". Gdy fotografowałem "Walentego" od północy, przy ustawianiu kadru zawsze mi przeszkadzał ten cholerny układ kominów, które musiały bezsensownie zza czegoś wystawać...


A tu próba "monumentalizacji" motywu. Coś co naprawdę dobrze zaczęło mi wychodzić dopiero przy "Postindustrialu"... I patrząc teraz na to zdjęcie doceniłem rolę szkolnictwa artystycznego. Bo gdybym zgłosił się z tym kadrem do jakiejś palcówki edukacyjnej, to z dużym prawdopodobieństwem, ktoś powiedziałby mi: "A może  byś tak chłopie użył tutaj shifta?"... 
Co w roku 1994 nie przyszło mi do głowy, a wcale nie było wtedy takie nierealne, jeśli wiziąć pod uwagę prywatny import ukraińskiego produktu o nazwie Arstat 35mm/2.8 PC, który z bagnetem Nikona można było nabyć w zupełnie przystępnej cenie.

8 komentarzy:

  1. Słupy po rurach nadal stoją zaraz za terenem nieistniejącego kombinatu

    OdpowiedzUsuń
  2. tak jest. ciągną się wzdłuż łąki, w niedalekim sąsiedztwie bunkra i cegielni

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie niezły szpaler się tam ciągnie - widać dobrze na Googlach i one właśnie prowadziły z EC na Mikołaju do tej cegielni tak mi się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to się muszę tam wybrać... Bo to (może być) kapitalny motyw. Zanim wysadzono w powietrze wszystkie tamtejsze betony, wielokrotnie fotografowałem te podpory.

    OdpowiedzUsuń
  5. na Rozbarku były jeszcze ciekawsze konstrukcyjnie - trzon był wyciągnięty w górę i one bez rur wyglądały jak "las.... krzyży" !;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanowczo nie należy tam przyprowadzać Kazimierza Świtonia... ;))

      Usuń
  6. motyw podpór, ale z rurami, bardzo fajnie się prezentuje na terenach po hucie Bernardi - polecam!

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.