niedziela, 21 kwietnia 2013

Rudolf Schäfer - Berlin - Gleimstrasse - Hinterhöfe - 1980


Rudolf Schäfer - Berlin - Gleimstrasse - Hinterhöfe - 1980 [zdjęcie z albumu CITY SCAPE EAST - STADT LAND OST. Archiv der Wirklichkeit, Hatje Cantz Verlag 2001, str. 40]

Okolica widoczna na fotografii wydała mi się znajoma... Po zgooglowaniu nazwy ulicy okazało sie, że zdjęcie zostało wykonane w dzielnicy Prenzlauerberg (którą z Nikonem w ręku schodziłem wzdłuż i wszerz na początku lat 90. XX w.). Widoczny w prześwicie ulicy łuk wiaduktu, to trasa metra U2. Kościelna wieża należy do protestanckiej świątyni Gethsemanekirche, stojącej przy Stargarderstrasse. Fabrycznych budynków z pierwszego planu już nie ma; na i miejscu powstały obiekty komercyjne. Obecnie okolica ta wygląda tak:

maps.google.com

No więc, w 1993 oraz 1996 często tam bywałem i wtedy jeszcze większość budynków na Prenzlauerbergu wyglądała tak, jak te stojące przy Gleimstrasse, chociaż proces "rewitalizacji" kamienic (któremu towarzyszyła gentryfikacja dzielnicy) nabierał już tempa. I fotografowałem zawzięcie te odrapane elewacje z pourywanymi balkonami (zupełnie jak w Łodzi), frontalnie, ale... w perspektywicznym skrócie... 
Tymczasem Rudolf Schäfer (rocznik 1952 i co ważne, absolwent lipskiej HGB) robiąc swoje zdjęcia kilkanaście lat wcześniej bez trudu znalazł odpowiednią perspektywę ;)

5 komentarzy:

  1. Chwilowo jestem w Berlinie i szukam takiego miejsca, żeby było jeszcze po "łódzku". Wszystko jest tak odnowione pod linijkę, że przykro patrzeć.

    Jakieś porady? Gdzie mogę znaleźć ulicę, gdzie będzie odrapana elewacja, stare okna i drzwi i trochę swojskiego klimatu?

    OdpowiedzUsuń
  2. To se ne vrati... ;)
    Wydaje mi się, że "łódzkich klimatów" już nie znajdziesz... Mniej "nowo" wyglądają Kreuzberg i Neuköln, bo były w części zachodniej i je wcześniej rewitalizowano.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez przesady. Też mieszkam chwilowo w Berlinie i myślę, że możliwości fotografowania ruder są tu nieskończone. Kreuzberg jak najbardziej, choćby nad Szprewą. Siostrzany Friedrichshain nawet niedaleko Karl-Marx Allee ma wiele do zaoferowania. Lichtenberg, czy Neukoelln o którym wspomniał autor również. Przyznam, że w naszej części Europy trudno o bardziej "mięsiste" miasto niż Berlin.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapewne "możliwości fotografowania ruder są w Berlinie nieskończone", natomiast sytuacja taka, jak ta widoczna na zdjęciu - czyli cała pierzeja odrapańców, raczej się już nie powtórzy (i oby).
    Coś podobnego - i jeszcze dodatkowo były to w większości pustostany - widziałem 2 lata temu w Chemnitz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kreuzberg odwiedziłam, ludzie fantastyczni, budynki trochę mniej. Dzięki za porady, wybiorę się :) Ja tu jestem chwilowo i na chwilę :)

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.