niedziela, 14 kwietnia 2013

ŚMIERĆ W WODZIE


Od początku roku czekałem na kwiecień i wiosnę, żeby w ramach pewnej przekory zacytować tutaj fragment "Ziemi jałowej" T.S. Eliota, choć prawdę mówiąc pierwotnie myślałem o inne części tego poematu. No i pogoda oraz przedłużające się przedwiośnie nie za bardzo mi sprzyjały... Nieważne, ostatecznie stanęło na części czwartej w przekładzie Czesława Miłosza (z tomu T.S. Eliot Jałowa ziemia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1989).

T.S. Eliot

IV. Śmierć w wodzie

Phlebas Fenicjanin dwa tygodnie temu
zapomniał krzyki mew i morza kołysanie
I zysk, i stratę.
                      Skubały mu kości
Prądy szepczące i schodził w otchłanie.
Życie swoje powtórzył, gdy wzniósł się i spadł.
Wir wchłonął pamieć lat jego młodości.
Ktokolwiek jesteś, Żyd czy też poganin,
Ty, który kręcąc kołem słuchasz, jak wiatr grzmi,
Zważ: i Phlebas piękny był niegdyś, wysoki jak ty.

2 komentarze:

  1. Ani Żyd, ani poganin... Kurde, nie jestem adresatem.

    OdpowiedzUsuń
  2. W kwestii "poganina" w oryginale jest "gentile", co oznaczać może też "goja"... ;))

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.