poniedziałek, 18 listopada 2013

Krajobraz ze swastyką (odcinek 3)

z tym, że znak "szczęśliwych Hindusów" był na bloku przy ul. Henryka Pachońskiego, sąsiadującym przez ul. Józefa Mackiewicza z tym przy ul. Siewnej, na którym sfotografowałem ten jakże częsty i charakterystyczny przykład "całkowitego braku antysemityzmu" w Polsce.


2013-11-18  08:33 

Tak sobie pomyślałem, że wszystkie te napisy, które do tej pory sfotografowałem, to świetny appendix do wychwalanego przez krytykę fimową i mocno zakłamanego filmu Jolanty Dylewskiej Po-lin. Okruchy pamięci. 
I jak fajnie by było, gdyby np. Piotr Fronczewski - który swym namaszczonym głosem czyta w tym pseudodokumencie bajkową narrację o żydowskich mieszkańcach przedwojennej Polski - je jeden pod drugim, w równie namaszczony sposób wyrecytował (przy okazji polecam esej Przemoc filosemicka autorstwa Elżbiety Janickiej i Tomasza Żukowskiego, będący doskonałą i wnikliwą analizę Polin - można go przeczytać w antologii PL: TOŻSAMOŚĆ WYOBRAŻONA pod redakcją Joanny Tokarskiej-Bakir).

10 komentarzy:

  1. Taka nasza przypadłość, antysemityzm był, jest... I będzie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam jednak przekonanie, że nie musi być... (chociaż był i jest).

    OdpowiedzUsuń
  3. I bedzie jesli sie nie bedzie z tym na powaznie walczyc.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i jest tak, że aktualny polski rząd rogrywa sprawę czysto medialnie. Potrzebują neonazioli, żeby straszyć wyborców zagrożeniem ze strony skrajnej prawicy i populistów z PiS. I nic nie robią, a ja fotografując ten temat od 2009 widzę jak rasizm i agresja narastają...
    Prawdę mówiąc cieszę się, że to już kończę, bo mam szczerze dość rodzimych faszoli gryzmolących swastyki, keltenkreuze i siegruny :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz plany na publikacje tego materialu? Taka ksiazka bylaby bardzo przydatna do wlasnie tej powaznej walki z rasizmem. Dobrze byloby oczywiscie gdyby taka publikacja miala wiekszy zasieg niz tylko krajowy - to tez by pomoglo sprawie. Moze wieksza swiadomosc w Europie zmusila by polski rzad do zajecia sie sprawa na dobre.

    OdpowiedzUsuń
  6. Plany są, żeby to była edycja dwujęzyczna. Zdjęć będzie sporo...
    Ale nie chcę zapeszać, więc jak już produkcja ruszy, to wtedy dam "oficjalnie" znać.
    A czy pomoże to sprawie? No, to się dopiero okaże...

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomoze. Taki tylko pomysl ze strony mojej zony. Sa takie kartki swiateczne co to Wesolych Swiat jest napisane w wileu jezykach swiata. Zrobic cos w tym stylu z takimi fotografiami. Moze w ksiazce a moze w postaci luznych kartek. "Greeting from Poland". Albo cos w stylu broszury turystycznej.

    OdpowiedzUsuń
  8. :))) Ja to znajomym wysyłam wlaśnie z takim tekstem, ale część z nich wyraźnie ma dość...

    Ale pomysł na pocztówki jest dobry, dzięki, ukłony dla żony.

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej niepokojące jest to, że tych nazioli dopuszcza się do debaty publicznej. Powoli stają się poważną alternatywą dla nieudolnego PO i słabej lewicy. Druga Grecja czy Węgry to całkiem prawdopodobny scenariusz, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  10. Polen erwache aus deinem bösen Traum!
    I można sobie patriotycznie rzygnąć :/

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.