piątek, 4 stycznia 2013

pięćdziesiąt dwa


Dokładnie o 3:15 nad ranem. 
W zw. z powyższym odbyłem małe rozrywkowe tournee po obrzeżach Wrocławia (planowałem je od dawna, żywiąc przed Świętami nadzieję na śnieżną aurę)... 


2013-01-04  09:02
2013-01-04  09:47
2013-01-04  10:02
2013-01-04  11:00

Pogoda nie była specjalnie rewelacyjna... Prawdę mówiąc, liczyłem na słońce przez chmury (tak zresztą zapowiadała prognoza na new.meteo.pl). Nic tych rzeczy. Ni chu, chu... Niemniej jednak, jadąc w kierunku Oławy na spotkanie z Wojtkiem Sienkiewiczem (Wojtek jest także dzisiejszym solenizantem, fajnie się było spotkać w realu i pogadać), gdzieś przed Jelczem-Laskowicami trafiłem na powyższy niebieski obiekt, który wprawił mnie w całkowite zachwycenie. Podobno samochód jest uszczelniony i jego wnętrze pełni letnią porą funkcję... akwarium.