niedziela, 9 lutego 2014

photo by Elżbieta Lempp ;))

Krzysztof Jaworski zamieścił swego czasu na swoim blogu skany z książki Carnivorous Boy Carnivorous Bird, czyli dwujęzycznej antologii polskiej poezji pod redakcją Marcina Barana, wydanej w 2002 przez Zephyr Press w USA. Skany dotyczyły mojej skromnej osoby i przedstawiały wiersz 1 maja oraz notkę bio. No i przy okazji wspomnianego biogramu zobaczyłem swoje zdjęcie (które zrobiłem sobie w 1998 roku polaroidem, co dopiero podarowanym mi przez Andrzeja Sosnowskiego), które jednak przypisano... Elżbiecie Lempp. Tak w ogóle, to połowa portretowych fotografii z tej antologii jest mojego autorstwa (wydaje mi się, że więcej niż połowa), ale ile konkretnie trudno byłoby teraz powiedzieć, ponieważ choć foty dałem za free, to jednak nigdy nie dotarł w moje ręce autorski egzemplarz tej książki... 


A rzeczony polaroid (właśnie go wczoraj odnalazłem) wygląda tak...


11 komentarzy:

  1. selfie polaroidem to dopiero jest hipsterstwo... wyprzedziłeś swoją epokę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ;))
    No i polaroid (spectra view) to nie jakiś tam za przeproszeniem hispterski srajfon, trzeba było mieć pewną łapę, żeby go do selfa nieruchomo utrzymać...

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny datownik. btw. może to po prostu głos w debacie o gender?

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to na pewno dżęder ;) I jak wcześnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie, że odnalazłeś tę fotę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako Elżbieta Lempp też jestem ogromnie ucieszona ;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz że byłeś podobny do Kukiza?

    OdpowiedzUsuń
  8. Kukiz nie jest do mnie podobny... ;)
    No i jest młodszy o 2 lata.
    Aczkolwiek fatalnie się chłop starzeje...

    OdpowiedzUsuń
  9. 3 maja 1998 - dwa dni przed moją maturą :D ładny dzień był wtedy.

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.