czwartek, 22 maja 2014

Amager with Wojtek Wilczyk

Tak właśnie zatytułowany jest obraz, jaki widać na poniższym zdjęciu. Obok autor płótna - Grzegorz Wróblewski, którego wystawę Misja Merkury będzie można oglądać w warszawskim Muzem Literatury już w sierpniu. Bedę jeszcze o tym wydarzeniu na hiperrealizmie informować.

[Grzegorz Wróblewski, Obręb, 20.05.2014]

2 komentarze:

  1. Soczysty obraz. Wiem, że nie zabrzmię profesjonalnie, ale mam ochotę na arbuza, gdy patrzę na to płótno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz na myśli - jak się go u nas w Galicji nazywa - kawona ;) Fajny owoc i jednocześnie anagram od popularnego w Polandzie nazwiska.
    Natomiast co do obrazu, to jest to jednak dość mocna i też bezkompromisowa psychodelia...

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.