wtorek, 17 czerwca 2014

Kosmos wprawdzie wiosenny

czy rzecz ujmując bardziej ściśle - późnowiosenny, ale ten wiersz Grzegorza Wróblewskiego z książki Symbioza wydanej 17 lat temu w Legnicy (w oszałamiającym nakładzie 99 egzemplarzy...) bardzo mi dzisiaj pasuje.


Kurtyna!


4 komentarze:

  1. Właściwie nakład liczył 99 + 17. : )) Kilkanaście lat temu miałam to szczęście i znalazłam tę książkę
    w jednej z krakowskich księgarni. Justyna K.

    OdpowiedzUsuń
  2. I to jest zrobione na ksero, więc może się utlenić, tak jak bibuły z lat '80...
    Na co zresztą skrycie liczy(ł) Artur Burszta. Tak przynajmniej wtedy o tym mówił ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. To żart, prawda? Mam jeszcze z tej samej serii Jesień na Marsie K. Jaworskiego.
    Justyna K.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój egzemplarz Symbiozy tez się jakos uratowal i jeszcze nie jest w kolorze zoltym :-)

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.