czwartek, 26 czerwca 2014

...OR DIE

Łódź (Stare Polesie), ul. Ogrodowa, 24.03.2014


I wiersz Andrzeja Bursy, który - jak myślę - idealnie pasuje do obrazka, choć został napisany 57 lat temu w Krakowie.
Bursa musiał być bardzo do przodu z językiem, bo jego tekst sprzed pół wieku brzmi niezwykle współcześnie (dotyczy to wielu jego utworów).

[skan z tomu: Andrzej Bursa Utwory wierszem i prozą, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1973, str. 87]

2 komentarze:

  1. Chciałem napisać, jak to ważny był poeta, ale napisze tylko, że Ci dziękuję za to przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia jest też rodzinna: mój ojciec chodził z Bursą do liceum.
    I osobista: jako uczeń szkoły powszechnej sięgnąłem na półkę, gdzie leżał ów tom, zacząłem go przeglądać i trafiłem oczywiście... na "Pantofelka". I zdumiałem się wtedy, że poezja (literatura) może być fajna! A przerabialiśmy wówczas tego arcynudziarza Mickiewicza... konkretnie "poemat o błogosławieństwie ziemi", jak nazwał gdzieś "Pana Tadeusza" Czesław Miłosz ;))

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.