czwartek, 24 listopada 2016

TUJE

Michał Kaczyński

TUJE

zasadzili je normalni ludzie
czytelnicy gazety wyborczej
internauci wegetarianie
młode rodziny z dziećmi

jedli mielone mięso
w bardzo wielu gatunkach
oglądali kanały telewizyjne
na niedawnych polach kartofli
sięgających połonin
szczęśliwickiej górki
gdzie zbłąkany pies
zły i głodny
wściekle ujadał na łęty

żyli w nędzy
na ugorach
wśród nowych budowli
zasadzili tuje
mówili we wszystkich językach
jednak wciąż to samo
mielone 
kręte

budowali dalej
ryli koryta
wieży babel
w odwrotną stronę
do piekła przez piwnice
przez podziemne garaże
wgłąb

pod alejami
pod redutą
wiły się wilgotne koryta
duszne ciemne wyrobiska
huk kilofów
zagłuszał
nawoływania strażników

na hałdach zasadzili tuje
rośliny wiecznie zielone
we wszystkich odcieniach zieleni
zieleni z rozrzedzonej czerni

[wiersz z książki: Michał Kaczyński Szczęśliwice, Raster & Lampa i Iskra Boża, Warszawa 2012, str. 6-7]