[Eugeniusz Wilczyk]
Tak opisane jest to zdjęcie przez ojca. Data powstania, jak i w przypadku poprzednich - to także wrzesień 1969.
Stobi jest miastem odkopanym przez serbskich archeologów w latach 30. i 40. ubiegłego stulecia. Położone w miejscu gdzie rzeka Črna (Epigon) wpada do Vardaru (Axious), około 160 kilometrów na północny zachód od Salonik, na drodze biegnącej od Morza Egejskiego do Dunaju, pełniło ważną funkcję handlową i militarną. Pierwszy raz wymieniane jest w roku 197 p.n.e., ale znalezione w czasie prac archeologicznych relikty, każą jego powstanie przesunąć dalej w szóste lub siódme stulecie. W czasach rzymskich Stobi było stolicą jednej z czterech macedońskich prowincji.
Widoczny na fotografii obiekt, to prawdopodobnie fragmenty domu z IV w. n.e., który należał do rodziny żydowskich patrycjuszy (w murach jednego z pobliskich kościołów, tzw. „bazyliki centralnej” odnaleziono relikty synagogi, stojącej wcześniej na jej miejscu).
Wspomniana fotografia przez lata wisiała w pracowni ojca (była to odbitka sporządzona na papierze o rozmiarach 50x60 i pochodziła z jego pierwszej wystawy w MPiK-u).
Miałem ją więc, przed oczami wielokrotnie i muszę się tutaj wyznać, że widoczne w tym obrazie napięcie, jakie zachodzi pomiędzy dwoma kolumnami na pierwszym planie, a tymi trzema w planie dalszym (byłem wprost zafascynowany, że można tak "widzieć" fotografowany obiekt), wyznaczyło dla mnie pewien istotny kierunek myślenia o kompozycji kadru.