wtorek, 26 marca 2013

Dzisiaj głos miał towarzysz skaner


Towarzysz skaner, pardon, obywatel skaner (przecież to pół-Duńczyk, pół-Szwed) powiedział nam dzisiaj, że niby tak, ale w zasadzie to jednak nie...
Właściwie zrobił to już wczoraj nasz towarzysz, ale chyba go niezbyt uważnie słuchaliśmy...

Ponieważ strawestowałem fragment wiersza "Lewą marsz" Włodzimierza Majakowskiego (w genialnym przekładzie Antoniego Słonimskiego), muszę przyznać, że to tłumaczenie zawsze bardziej podobało mi się od oryginału. I owszem lubię ten fragment, który w oryginale, to jest przekładzie brzmi:

Rozwijajcie się w marszu!
W gadaniach robimy pauzę.
Ciszej tam, mówcy!
Dzisiaj ma głos
towarzysz Mauzer.

Ale także ten kawałek (może nawet bardziej):

Czyż ulegniemy w walce?!
Ciaśniej
ściśnijcie światu na gardle
proletariatu palce!

Na razie jednak, to ja sobie zaciskam palce na gardle, bo deadline, to jest deadline, a towarzysz (obywatel?) skaner pojechał do szwedzkiego pana doktora od skanerów...