Odebrałem dziś kupiony na allegro Krzyk ostateczny Władysława Broniewskiego. Wydanie II z 1946 roku z okładką (!) Henryka Tomaszewskiego.
Nie jestem jakimś absolutnym fanem poezji Broniewskiego, ale lubię kilka utworów z tego tomu. Np. wiersz Ulica Miła (dla niego w ogóle kupiłem ten tomik) albo tekst No pasaran! W kontekście tego co wyprawia nowa ekipa rządowa, tytułowe hasło powinno mobilizować nas działania, zwłaszcza że przeciwnik jest tego samego autoramentu...