niedziela, 4 listopada 2018

Nie udał się desant dzieci smoleńskich na fotele prezydentów miast...

W Krakowie 64,6 do 35,4 dla Jacka Majchrowskiego.
W Gdańsku 64,7 do 35,3 dla Pawła Adamowicza.
(Rozkład głosów wg. portalu wyborcza.pl z 21:29)
Z pewnością to głosowanie miało charakter referendum (Majchrowski nie jest bohaterem z mojej bajki), które populiści z PiS przerżnęli z kretesem. Jak widać trzydzieści kilka procent to maksymalny pułap ich popularności, za rok (jestem o tym przekonany) będzie mniej!