poniedziałek, 12 grudnia 2016

Smok

A teraz Andrzej Bursa już w swojej najlepszej formie. Oglądnąłem kilka filmowych relacji z odprawiania politycznego voodoo przy okazji 80 miesięcznicy przed Pałacem Prezydenckim i tak mi się to skojarzyło (czy nie powinienem był napisać "Miesięcznicy"?). Jakkolwiek opowiadanie Bursy pije do sposobu funkcjonowania KK w socjalistycznym wtedy państwie, to opisany tam ceremoniał dość dobrze przypomina chyba rytuały rozkręconego przez PiS kultu katastrofy komunikacyjnej pod Smoleńskiem.