piątek, 8 września 2023

Brak pewności jest nadzieją, towarzysze...


W Księgarni Naukowej w Krakowie otworzyłem dzisiaj tom Wierszy wszystkich Wisławy Szymborskiej, aby przypomnieć sobie jej słynny tekst, jaki napisała po śmierci Wielkiego Językoznawcy (akurat w wakacje czytałem reportaż Maszy Gessen Będzie to, co było, gdzie opisuje współczesną Rosję, a wcześniej ZSRR i jest tam trochę przywołań aktów terroru, których pomysłodawcą był Josif Wissarionowicz Dżugaszwili, czyli Józef Stalin. I pomyślałm sobie wtedy, że wiersz przyszłej noblistki był jednak - by tak to eufemistycznie określić - grubym nietaktem... Nawet jeżeli była osobą wierzącą w komunizm). No i w rzeczonej książce pierwsza publikacja wspomnianego tekstu określona została na rok... 1952. Rozumiem, że w wydawnictwie Znak trzeba ciąć koszty korekty i redakcji, ale puszczenie takiej pomyłki to żenujący blamaż.