- Autobus z Bagdadu, czyli nowy projekt Henrika Saxgrena, którego bohaterami są będący imigrantami, kierowcy kopenhaskich autobusów oraz ich rodziny. Namiary na to przedsięwzięcie podesłał mi kilka dni temu mieszkający w Kopenhadze Grzegorz Wróblewski (DZIĘKI!), a był to link do internetowej strony duńskiego dziennika Politiken, gdzie zresztą ze zdumieniem zobaczyłem, że pismo to nadal publikuje fotoreportaże...
Henrik Saxgren, z cyklu Bus fra Bagdad
Henrik Saxgren, z cyklu Bus fra Bagdad
Henrik Saxgren, z cyklu Bus fra Bagdad
Bus fra Bagdad jest częścią większego przedsięwzięcia o nazwie Chauffører
med karaktér, czyli Szoferzy z charakterem, a zestaw 30 zdjęć z kopenhaskimi kierowcami był prezentowany na plenerowej wystawie w samym centrum miasta na placu Kongens Nytorv (i tak jak w przypadku wcześniejszego projektu Saxgrena Wojna i miłość - poświęconego imigrantom żyjącym w Skandynawii, sfotografowanym osobom dano szansę na opowiedzenie własnych historii). Za całym przedsięwzięciem stoi instytucja o nazwie Stagis, czyli - jak się zdążyłem doczytać na ich stronie internetowej - rozdaj agencji wizerunkowej... dość zresztą dobrze sobie poczynającej na tamtym rynku (gdy się popatrzy na listę klientów).
Henrik Saxgren, z cyklu Bus fra Bagdad
Henrik Saxgren, z cyklu Bus fra Bagdad
Henrik Saxgren, z cyklu Bus fra Bagdad
Od
kilku dobrych lat jestem fanem zdjęć Saxgrena oraz posiadaczem albumu Krig og
Kærlighed (Wojna i miłość), który zresztą przywędrował do mnie jako prezent od
Grzegorza Wróblewskiego. Myślę, że te działania duńskiego fotografa są bardzo, bardzo ważne. Zarówno wcześniejszy projekt, jak i Autobus z Bagdadu, pozwalają spojrzeć w twarze naszych sąsiadów-imigrantów. Jest to o tyle istotne, że właśnie względem nich prawicowi i populistyczni politycy oraz dziennikarze, mają zwyczaj kreować cały zestaw uprzedzeń, jako do tych... "obcych".