POWTÓRZENIE
Byłem już kiedyś w tym samym pomieszczeniu.
Rozmawiałem z tą samą kobietą, obserwowałem jej błyszczący naszyjnik
i piłem herbatę z tej samej filiżanki.
Wiem dokładnie, w którym momencie powiemy sobie:
Dobranoc! Ile minut będę
usypiał i co się potem nam
przyśni...
Byłem już kiedyś w tym samym pomieszczeniu!
Z niewyjaśnionych przyczyn zapomniano ograniczyć mi pamięć.
Czyżby ktoś liczył na to, iż postąpię tym razem inaczej?
Zmienię bieg wydarzeń, naprawię historię świata? Ale ja z radością...
powtarzam się. To jest wspaniały, ziemski wieczór.
Intymny i pospolity.
Chciałbym przeżywać go w nieskończoność.
Bez jakichkolwiek zmian.
[wiersz z książki: Grzegorz Wróblewski Pomieszczenia i ogrody (okładka i rysunki wewnątrz autorstwa Teodora Boka), Biblioteka Narodowa i Duński Instytut Kultury, Warszawa 2005, str. 39]