(nieznany
wiersz Andrzeja Besarowskiego,
który
przyznaje, że z artystycznego punktu widzenia
uważa
malarstwo Chaima Goldberga za wybitne)
Kontrowersyjne
są szczególnie
trzy
obrazy.
Na
jednym pokazany jest exodus Żydów z Kazimierza,
a
w tle tańczący i cieszący się Polacy
w
strojach ludowych.
Na
innym obrazie jest polski ksiądz,
który
razem z chłopami rabuje precjoza żydowskie
oraz
polscy żołnierze w rogatywkach,
z
nożami i siekierami, napadający
na
ukrywających się Żydów.
Jest
też scena "dentysty" - wąsatego chłopa
wyrywającego
złote zęby
zamordowanemu
przez Niemców Żydowi.
Nie wiem, co bym zrobił bez Frondy i wPolityce, które spokojnie mogłyby funkcjonować pod zbiorczym adresem np. szczujnia.pl. Ale tak się składa, że to tylko one umieściły za Kurierem Lubelskim i ze sporymi skrótami informację o wystawie obrazów Chaima Goldberga w Kazimierzu Dolnym (nota bene w tamtejszym... Muzeum Sztuki Złotniczej) i o "skandalu", jaką ta ekspozycja wywołała. A ja mogłem w tych newsach odnaleźć nieznany utwór Andrzeja Besarowskiego... Dzięki!
Jedno z zakwestionowanych płócien Chaima Goldberga wygląda tak:
Chaim Goldberg, The Dismantling, oil on canvas, 1991
I jakoś automatycznie przyszedł mi do głowy obraz, którego nikt za skandal raczej nie uznaje, chociaż według przekazu Ewangelistów, ani Annasz, ani Kajfasz w Via Crucis jako "nadzorcy" nie uczestniczyli...
Pieter Breughel Młodszy, Procesja na Kalwarię, 1602