Grzegorz Wróblewski
Zachód słońca
Niedługo dołączę do tych, którym się nie udało.
Tymczasem krwawy zachód słońca i wysuszona ryba
na brzegu. Życie jest dla tych, którzy dopiero
zaczynają żyć.
[wiersz z tomu: Grzegorz Wróblewski Kosmonauci, Biuro Literackie, Wrocław 2015, str. 11]