Bertolt Brecht
Już po przedstawieniu
Już po przedstawieniu. Po występku. Stopniowo
Opróżnia się teatr, zwiotczała kiszka. W garderobach
Spłukują pot i szminkę zwinni sprzedawcy
Wymieszanej naprędce mimiki, zjełczałej retoryki. Wreszcie
Gasną światła, które ujawniały tę żałosną
Fuszerkę, i w półmroku zostawiają piękną
Nicość na męczonej przedtem scenie. Na pustej
Lekko jeszcze śmierdzącej widowni siedzi poczciwy
Dramatopisarz i niesyty usiłuje
Przypomnieć sobie.
[Wiersz w przekładzie Jakuba Ekiera z książki Cały ten Brecht, wydanej w 2012 roku przez Biuro Literackie.]