Zdjęcie wykonane zostało z okna klatki schodowej oficyny kamienicy, która stoi przy pl. św. Jana pod numerem czternastym. Pierwszy raz wykorzystałem tę miejscówkę dwa lata wcześniej (dokładnie 18 marca 2001 roku) i zarejestrowany wtedy kadr znalazł się w książce Czarno-Biały Śląsk. Wracałem tam kilkakrotnie, lecz tylko ten widok z ósmego stycznia 2003 roku wydawał mi się równie ciekawy, co zdjęcie sprzed dwóch lat. Nigdy go jednak nie powiększyłem, co robię dopiero teraz, kiedy zeskanowałem ten negatyw i wyprostowałem wszystkie piony. Zdjęcie było zrobione w mocnym skrócie perspektywicznym, więc właściwie trzeba by było użyć tutaj kamery z możliwością shiftowania oraz pokłonów, której wtedy nie miałem. Zresztą nie wyobrażam sobie, jak w wąskim prześwicie tego małego okna na ostatnim piętrze klatki schodowej, dałoby się ustawić np. aparat 4x5"... Jak widać na załączonym obrazku, ósmego stycznia 2003 roku przez Chorzów Stary przechodziła rano zadymka śnieżna, co kapitalnie rozmyło dalsze plany. Bardzo lubiłem wtedy robić zdjęcia przy padającym śniegu.