Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hasselbald 500 C/M. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hasselbald 500 C/M. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 lutego 2024

Cementownia "Goleszów" (20 lat temu)

Zbierało się wtedy na burzę, która szła od czeskiej granicy. Niebo kapitalnie ciemniało, więc właziłem w te ruiny, niespecjalnie przejmując się, że mogę w coś wpaść czy też, że coś mi spadnie na głowę... Cementownię "Goleszów" pierwszy raz zobaczyłem w jakimś 1992 lub 1993 roku, kiedy jeszcze stały hale i kominy, jakkolwiek zakład był już wtedy zamknięty. I niestety nie zdecydowałem się wtedy wejść na jego teren przez dziurę w ogrodzeniu, co nagminnie czyniłem 10 lat później podczas pracy nad cyklami CZRNO-BIAŁY ŚLĄSK i Postindustrial. Żałuję teraz. Nie miałem wtedy jeszcze shift-convertera do Hasselblada, więc chaszcze rosnące na dachu budynku na pierwszym planie są ucięte... W ogóle, to powinno być tam więcej powietrza.
[31.05.2004]

czwartek, 21 grudnia 2023

Od dzisiaj dnia przybywa

Więc światła też przybywa, PiS-u za to ubywa, zdecydowanie... Ale to już z innych przyczyn. Obie rzeczy cieszą. Mam nadzieję, że ten trend (w przypadku długości dnia to pewność i nie zależy to od wyborów politycznych) się utrzyma.
[Jaworzno-Szczakowa - Zakłady Dolomitowe "Szczakowa" - 30.05.2004]

środa, 15 listopada 2023

Ulica Krakusa

[Katowice-Bogucice - 7.02.2001]

Według maps.google.com widoczne na zdjęciu domy nadal tam stoją. Tytułowa ulica Krakusa jest ślepa, odchodzi od ulicy Markiefki i pokonując wzniesienie terenu, wije się między familokami, kończąc swój bieg na fasadzie domu, który stoi przy ulicy Walerego Wróblewskiego. To po przekroczeniu bramy tego budynku, wszedłem na podwórko i znalazłem się dwadzieścia dwa lata temu w tym urokliwym miejscu.

wtorek, 4 lipca 2023

Grajki

Tak właśnie było zatytułowane zdjęcie Joanny Helander, zamieszczone w piśmie NaGłos (nr 15/16 z 1994 roku), które przedstawiało fontannę przed zabytkowym budynkiem kopalni Wawel. W 1994 nie znałem, ani albumu Kobieta, ani książki Gerard K. Breven frȧn Polen, tylko fotografie z NaGłosu, które uważnie studiowałem i odwiedzałem potem miejsca sfotografowane przez Joannę. 

[Ruda Śląska - KWK „Wawel‟ - 1998]

wtorek, 4 kwietnia 2023

KWK „Bielszowice” (2)

[15.03.2003]

Datowanie mocno wątpliwe... Na pewno był to marzec 2003, ale który konkretnie dzień? Mam szesnaście pergaminów z filmami, które miały być rzekomo naświetlone w tego dnia, jednak aura widoczna na zdjęciach wyraźnie się różni. Więc chyba - tak jak to mgliście pamiętam - wywołałem te negatywy z pewnym poślizgiem, a potem przypisałem do jednej daty. Co w sumie nie ma zbytniego znaczenia, w ogóle mógłbym o tym nie mówić i mało kto by się zorientował...

niedziela, 19 marca 2023

KWK „Pstrowski‟

[Zabrze-Biskupice - 2.03.2003]

Nie pamiętam już zupełnie, jak tam trafiłem... Obecnie jest to Zakład Wydobywczy Siltech, czyli prywatna kopalnia węgla kamiennego.

piątek, 17 marca 2023

Może tak?

[Chorzów Stary - 8.01.2003] 

Zdjęcie wykonane zostało z okna klatki schodowej oficyny kamienicy, która stoi przy pl. św. Jana pod numerem czternastym. Pierwszy raz wykorzystałem tę miejscówkę dwa lata wcześniej (dokładnie 18 marca 2001 roku) i zarejestrowany wtedy kadr znalazł się w książce Czarno-Biały Śląsk. Wracałem tam kilkakrotnie, lecz tylko ten widok z ósmego stycznia 2003 roku wydawał mi się równie ciekawy, co zdjęcie sprzed dwóch lat. Nigdy go jednak nie powiększyłem, co robię dopiero teraz, kiedy zeskanowałem ten negatyw i wyprostowałem wszystkie piony. Zdjęcie było zrobione w mocnym skrócie perspektywicznym, więc właściwie trzeba by było użyć tutaj kamery z możliwością shiftowania oraz pokłonów, której wtedy nie miałem. Zresztą nie wyobrażam sobie, jak w wąskim prześwicie tego małego okna na ostatnim piętrze klatki schodowej, dałoby się ustawić np. aparat 4x5"... Jak widać na załączonym obrazku, ósmego stycznia 2003 roku przez Chorzów Stary przechodziła rano zadymka śnieżna, co kapitalnie rozmyło dalsze plany. Bardzo lubiłem wtedy robić zdjęcia przy padającym śniegu.

czwartek, 16 marca 2023

Dom przy ulicy Piotra Niedurnego w Nowym Bytomiu

[8.01.2003] 

Stojący pod numerem dziewiętnastym. Fotografowałem go kilkakrotnie i zawsze z hałdy, jaka została po zlikwidowanej w 1937 roku Cynkowni „Rozamunda‟. A teraz na Google Maps widzę, że budynek ten ciągle tam stoi, nawet został wyremontowany, natomiast wysypisko pohutniczych odpadów zostało z poddane rewitalizacji (na mapie Google'a jest opatrzone nazwą „Zrewitalizowana Hałda Pocynkowa). Fotografowałem Sonnarem 250mm, dzień był mglisty, a hałda pocynkowych żużli i wypalopnego koksu, którą nielegalnie rozbierano w celu pozyskania budowlanego kruszywa (świetny pomysł, biorąc pod uwagę obecność toksycznych metali ciężkich), śmierdziała jak cholera.

środa, 15 marca 2023

No to na drugą nóżkę...

Tzn. widok w drugą stronę z wiaduktu na ulicy Konstytucji w Bobrku, który ukazuje nam w całej okazałości budynek Elektrowni „Szombierki‟ (zaprojektowany przez Emila i Georga Zillmanów, tak, tych od osiedla Nikiszowiec, ale nie tylko). Do książki Czarno-Biały Śląsk weszło ujęcie, gdzie pochyliłem nieco aparat, więc widać więcej torowiska, a kominy są przycięte u góry. Teraz wybrałbym raczej ten kadr.
[15.12.2002]

wtorek, 14 marca 2023

Karbidownia „Bobrek‟ z wiaduktu na ulicy Konstytucji

[15.12.2002]

Nawet mi się podoba ten widok... Jak już kupiłem tego Sonnara 250mm, to od razu (po kilku wyjazdach) pożałowałem, że nie zdecydowałem się na ogniskową 180mm, bardziej użyteczną do fotografowania pejzażu na Górnym Śląsku. Albo nie poszukałem schneiderowskiego Variogona CF 140-280mm, oczywiście droższego, ale w tamtym czasie szkła do Hasselblada z lat osiemdziesiątych regularnie taniały. Jak mi się zdaje jednak, optyka tego zooma nie była oceniana zbyt wysoko... Najlepiej byłoby kupić 180mm i 250mm, a tak w ogóle, to zdecydowałem się na tele w celu robienia zdjęć Biskupic z hałdy za rzeczką Bytomką (no i w tym przypadku zdecydownie nadałby się Carl Zeiss Sonnar 4/180 CF).

poniedziałek, 9 stycznia 2023

Targowisko na Barskiej

[Chorzów II - 18.11.2001]
 
Osiemnastego listopada 2001 roku wypadało w niedzielę. Dlatego takie pustki na zdjęciu. Podoba mi się ten kadr!
--- 
(Aktualizacja - 10.01.2023  10:17) No i pokusiłem się na koloryzację tego kadru... Która wygląda średnio ;)

piątek, 6 stycznia 2023

Dystorsja

[Ruda Śląska - 5.12.2000]

Dziwnie wyglądającą dystorsję miał ten zeissowski Planar 80 mm... Kto by się tym jednak w czasach analogowych przejmował, zwłaszcza, że nijak tej wady się nie dało skorygować podczas pracy w ciemni ;) Pierwszy raz zobaczyłem, że jest coś nie tak z liniami równoległymi, gdy w 1999 roku w Kopenhadze sfotografowałem elewację ceglanego budynku na Amager i beka na odbitce spod powiększalnika była aż nadto widoczna. 

piątek, 30 grudnia 2022

u Gienka (z profilu)

[Ruda Śląska - u. Wincentego Janasa - 20.02.2000]

Trudno było przejść obok tego widoku obojętnie... Ten wystający z okna komin lub wywietrznik, z gracją wygięty, aby ominąć gzyms między parterem i pierwszym piętrem. Rok później też zrobiłem tu zdjęcie, jednak używając szerokokątnego Distagona 50mm. Dokładnie 14 stycznia 2001, ale wtedy na białej ścianie widniały swastyki i krzyże celtyckie, namalowane przez kibiców Ruchu Chorzów. Ani widoczna wyżej fotografia, ani kadr późniejszy o rok, nie znalazły się w książce Czarno-Biały Śląsk (zdjęcie z 2000 roku właściwie trzebaby było nieco wyprostować i przyciąć, żeby się nadawało do użytku, co zrobiłem teraz...). Jan Michalski z Galerii Zderzak, która wspólnie z Górnośląskim Centrum Kultury w Katowicach była wydawcą albumu, nie chciał widzieć w składzie zdjęć z nazistowskimi runami, a w ciągu pięciu latach pracy nad projektem (1999-2003) zarejestrowałem ich całkiem sporo. Nie upierałem się, a więc w książce znalazła się tylko jedna fotografia z takimi ozdobnikami, ta na której widać Karb i wieże kościoła Dobrego Pasterza (jest tam i swastyka przerobiona z celtyka, i doppel sigruna). Ale nie o tym chciałem... Chciałem powiedzieć, że ten widok z ulicy Wincentego Janasa w Rudzie Śląskiej wprawił mnie wtedy w autentyczny zachwyt, co skutkowało skadrowaniem motywu i wyzwoleniem migawki (tylko jedna naświetlona klatka).