Pisze erudycyjnie i z sensem o tym projekcie, nad którym pracowałem ćwierć wieku temu... Polecam więc wszystkim ten tekst, w ogóle cały najnowszy numer Herito, tym bardziej, że CZARNO-BIAŁY ŚLĄSK nie miał jakoś specjalnego szczęścia do wnikliwych recenzentów ;) Jak tylko Herito udostępni esej w domenie publicznej, to go tutaj wkleję. Szczególnie polecam jedank wersję papierową, ponieważ tekstowi Łukasza towarzyszy dziesięć fotografii, specjalnie przygotowanych przez mnie do tej publikacji. Zdjęcia wyglądają tak, jak powinny wyglądać (zeskanowałem negatywy i obrobiłem potem pliki do monochromatycznego CMYK-a), w przeciwieństwie do tego, jak zostały wydrukowane w albumie, wydanym dwadzieścia jeden lat temu przez Górnośląskie Centrum Kultury i Galerię Zderzak. Może pora pomyśleć o wersji rozszerzonej tej książki (znacznie rozszerzonej) i z nowym layoutem (Jan Michalski nie jest/nie był orłem w projektowaniu publikacji).