Jack Delano, Long stairway in mill district of Pittsburgh, Pennsylvania. 01/1940
Kiedyś namiętnie buszowałem po zasobach Biblioteki Kongresu USA i przeglądnąłem chyba wszystkie zdygitalizowane negatywy Jacka Delano (niestety większość tego zbioru to skany marnej jakości). A było to jakoś chwilę po tym, gdy zakończyłem pracę nad Czarno-Białym Śląskiem i ciągle chłonąłem industrialne klimaty.
W styczniu 1940 i także w tym miesiącu rok później, Delano fotografował dla F.S.A. Pittsburgh, nazywany popularnie w tamtych czasach Smoky Town („oficjalna” nazwa Steel City). Patrząc na jego zdjęcia (i uwzględniając też moje własne śląskie doświadczenia), zdałem sobie sprawę z mocno – by tak to wyrazić - „tymczasowego” charakteru industrializmu. Czego może w najbardziej dotkliwy sposób można doświadczyć, nie w przypadku poprzemysłowych ruin, lecz otaczających je osiedli robotniczych, zapewniających pracownikom możliwie jak najbardziej skromne warunki bytowe.
Widoczne na tym zdjęciu slumsy, wzniesione na zboczu opadającym w kierunku stalowni na rzeką Allegheny, zapewne już nie istnieją, podobnie zresztą jak huty koncernu U.S. Steel lub Jones & Laughlin Steel Company. Osiedla familoków, zbudowane z cegły i według założeń kaserne architektur, wydają się być bardziej trwałe, jednak każda moja kolejna wizyta na terenach Górnego Śląska dowodzi, że jest to iluzoryczne raczej przekonanie.