poniedziałek, 26 sierpnia 2019

(Nie ufam tej przebiegłości pradawnego uśmiechu na twarzy waszego świętego)

Charles Reznikoff

Święty i ptak

Po deszczu, który padał przez całą noc,
mokra ulica jest prawie tak niebieska ja niebo,
w trawie jakiś połyskujący czarny ptak
z przekrzywioną głową - 
zerka na mnie chytrze kiedy przechodzę.

Nie ufam tej przebiegłości pradawnego uśmiechu
na twarzy waszego świętego
pomimo wielkiej księgi, którą trzyma pod pachą
i dwóch palców wzniesionych w geście błogosławieństwa.

[Po całym dniu duposiedzenia przed ekranem późnowieczorna lektura Charlesa Reznikoffa, co za ulga! Wiersz w przekładzie Piotra Sommera z książki: Charles Reznikoff, Co robisz na naszej ulicy, WBPiCAK, Poznań 2019, s. 144.]