piątek, 30 maja 2025

Arsilda Regina di Ponto

Trzyaktowa opera Antonio Vivaldiego z 1716 roku do libretta Domenica Lalliego. Jakby kto był zainteresowany o co kaman, to polecam notkę Richarda Lavrence'a na portalu gramophone.co.uk (jest w niej sporo złośliwych uwag dotyczących konstrukcji utworu, jednak samo wykonanie zyskuje w miarę pozytywną ocenę). Jakkolwiek tytułowa królowa Pontu jest postacią historyczną, fabuła tej dramma per musica jest typowa dla oper barokowych, zagmatwana akcja i nieprawdopodobne sytuacje. Libretto było ponoć ocenzurowane, gdyż jedna z bohaterek utworu zakochuje się w mężczyźnie, którym jest jednak przebrana w męski strój kobieta. Czyli coś dla Przmysława Czarnka czy innego Karola Nawrockiego, o czym mogliby pie*dolić trzy po trzy, wsadzając do każdego zdania słowo gender. Jak fajnie, że istnieje inicjatywa pod nazwą Vivaldi Edition, w ramach której od 2001 roku wydawane są płyty z muzyką włoskiego kompozytora, najpierw przez oficynę OPUS111, a od 2004 przez wydawnictwo naïve. Katalog tej serii liczy obecnie 74 pozycje i bardzo dobrze, CDs not dead!