czwartek, 21 kwietnia 2011

Wielki Czwartek


dzisiaj. Sześćdziesiąt osiem lat temu także trwał Wielki Tydzień, tyle że 21 kwietnia wypadał w środę. Chyba nie ma żadnych wątpliwości, że data rozpoczęcia likwidacji warszawskiego getta przez oddziały* dowodzone przez SS-Brigadeführera i generała policji Jürgena Stroppa, nie była przypadkowa, szczególnie biorąc pod uwagę wielkanocne „tradycje pogromowe” naszego kontynentu, którego kultura ma – jak to lubią podkreślać prawicowi politycy, publicyści i wszelkiej maści aktywiści – chrześcijańskie korzenie. Sześć dni wcześniej nazistowska propaganda ogłosiła odkrycie masowych grobów w Katyniu, co także nie jest zbiegiem okoliczności, kiedy przyjrzymy się np. niemieckiemu plakatowi z 1943, na którym sowieccy enkawudziści mają karykaturalnie semickie rysy.
Więc tym razem żadnych zdjęć, tylko wiersz Czesława Miłosza napisany w Warszawie w  1943, bardzo wymowny… I zapewne znany większości czytelników, ponieważ poddano go wnikliwej analizie w głośnym eseju Jana Błońskiego pt. „Biedni Polacy patrzą na getto” z 1987 roku.

***

Czesław Miłosz

BIEDNY CHRZEŚCIJANIN PATRZY NA GETTO

Pszczoły obudowują czerwoną wątrobę,
Mrówki obudowują czarną kość,

Rozpoczyna się rozdzieranie, deptanie jedwabi,
Rozpoczyna się tłuczenie szkła, drzewa, miedzi, niklu, srebra, pian
Gipsowych, blach, strun, trąbek, liści, kul, kryształów -
Pyk! Fosforyczny ogień z żółtych ścian
Pochłania ludzkie i zwierzęce włosie.

Pszczoły obudowują plaster płuc,
Mrówki obudowują białą kość,

Rozdzierany jest papier, kauczuk, płótno, skóra, len,
Włókna, materie, celuloza, włos, wężowa łuska, druty,
Wali się w ogniu dach, ściana i żar ogarnia fundament.
Jest już tylko piaszczysta, zdeptana, z jednym drzewem bez liści
Ziemia.

Powoli, drążąc tunel, posuwa się strażnik-kret
Z małą czerwoną latarką przypiętą na czole.
Dotyka ciał pogrzebanych, liczy, przedziera się dalej,
Rozróżnia ludzki popiół po tęczującym oparze,
Popiół każdego człowieka po innej barwie tęczy.
Pszczoły obudowują czerwony ślad,
Mrówki obudowują miejsce po moim ciele.

Boję się, tak się boję strażnika-kreta.
Jego powieka obrzmiała jak u patriarchy,
Który siadywał dużo w blasku świec
Czytając wielką księgę gatunku.

Cóż powiem mu, ja, Żyd Nowego Testamentu,
Czekający od dwóch tysięcy lat na powrót Jezusa?
Moje rozbite ciało wyda mnie jego spojrzeniu
I policzy mnie między pomocników śmierci:
Nieobrzezanych.

-----
* Wg. słynnego raportu Stroppa Es gibt keinen jüdischen Wohnbezirk in Warschau mehr, na siły biorące udział w - by użyć pojawiającego się tam określenia - „Wielkiej Operacji” składały się (pierwsza cyfra oznacza liczbę dowódców, druga liczebność formacji):

Formacje Wojskowe SS
3 batalion szkoleniowy i zapasowy grenadierów pancernych SS Warszawa - 4/440
Oddział szkoleniowy i zapasowy kawalerii SS Warszawa – 5/381

Policja Porządkowa
I batalion 22 pułku SS – 3/94
III batalion – 3/134
Pogotowie Techniczne - 1/6
Polska Policja - 4/363
Polska Straż Pożarna – 166

Policja Bezpieczeństwa – 3/32

Wermacht:
Bateria lekkiej przeciwlotniczej artylerii alarmowej III/8 Warszawa – 2/22
Oddział zapasowy pociągów pancernych, sekcja saperów, Rembertów - 2/42
14 Batalion zapasowy saperów Góra Kalwaria - 1/34

Obcoplemienne oddziały wartownicze
1 batalion strażników z Trawnik – 2/335