Szukając na regale tomików z "fioletowej serii" trafiłem na ten numer Lampy (i Iskry Bożej) z wiosny 2000. I łza mi się w oku zakręciła (a w takiej sytuacji "ł" w słowach "łza" i "zakręciła" powinno być wyłącznie przedniojęzykowo-zębowe, zwane też scenicznym - świetnie wymawiał je np. Czesław Wołłejko), albowiem na trzech z czterech zreprodukowanych okładek Czarnego widoczne są moje zdjęcia... Patrząc od lewej - pozycja pierwsza, trzecia i czwarta. Ale jeżeli spojrzymy na listę wydawnictw, to znajdą się kolejne cztery (licząc od góry - pozycja druga, czwarta, siódma i piętnasta). Tak było.
Artzin Lampa i Iskra Boża wydawany był przez Pawła Dunin-Wąsowicza przez kilkanaście (?) lat, jeszcze przed zapewne bardziej znanym publiczności pismem Lampa (2004-2014).