No więc zgodnie z zapowiedzią, wybrałem się w sobotę na fotograficzny rekonesans, mając w torbie 5D Jana Zbędnego i dwa shifty: 24mm oraz 17mm. Pomyślałem, żeby ponownie zrobić zdjęcie budynku dawnego kościoła św. Jadwigi przy ulicy Stradom w Krakowie, który fotografowałem swoim ArcBody rok temu w maju....
Najpierw podpiąłem 24mm, ale jego kąt widzenia okazał się być niewystarczający dla tej lokalizacji. Z kolei 17mm zbierał ciut za wiele, ale pomyślałem sobie, że naświetlony kadr przytnę do kwadratu.
[Kraków, fasada dawnego kościoła św. Jadwigi, 1.04.2016]
D5 Mark II to bardzo fajne urządzenie, jednak jeżeli miałbym go porównać do mojego D810, to widać wyraźnie, że jest to sprzęt sprzed kilku sezonów... Np. jakość wizjera oraz wyświetlacza pozostawiają nieco do życzenia, w przeciwieństwie jednak do samych kadrów, jakie ta puszka jest wstanie zarejestrować z podpiętym shiftem 17mm. Tu jest co najmniej nieźle i opracowując widoczne poniżej zdjęcie, najpierw nadałem mu rozmiary 40x40cm przy 300 dpi, a gdybym miał porównać jakość obrazu do tego uzyskiwanego z ArcBody z apochromatycznym Grandagonem 45mm, to jeśli idzie o ostrość i plastykę kadru... nie dostrzegam specjalnej różnicy. Biorąc pod uwagę, że D5 Mark II wyposażony jest w matrycę 22 Mpix, to przy kwadratowym kadrze uzyskujemy obraz z jakichś 14,5 Mpix! Owszem shift Canona mocno aberuje (proszę spojrzeć na trakcję tramwajową w prawym górnym rogu) i ma lekko beczkowatą dystorsję, tyle że w przypadku większości ultraszerokich szkieł da się dostrzec takie przypadłości (które można bez specjalnym problemów skorygować w postprodukcji).
Pod koniec zeszłego roku portal Nikon Rumors informował o złożeniu przez Nikona i Cosinę wniosku patentowego na obiektyw typu tilt & shift o ogniskowej 19mm. Po przedwczorajszym doświadczeniu z canonowskim TS-E 17mm f/4L widzę, że byłoby to idealne szkło do projektu, za który mam zamiar się wziąć tej jesieni. Mam nadzieję, że się postarają w kwestii jakości i zdążą z premierą na najbliższą Photokinę...