Ależ to jest dobre! I jak mogła mnie ominąć książka Wasyla Stusa Wesoły cmentarz (przekłady Marcina Gaczkowskiego), którą wydało Kolegium Europy Wschodniej. Przecież dociera do mnie newsletter New Eastern Europe (kiedyś napisałem dla nich tekst o wystawie Wilhelma Zeeva Aleksandrowicza)...