piątek, 10 kwietnia 2015

nie gaście gówna / cud, że się pali

Michał Kaczyński

warszawa płonie

warszawa płonie!

obywatele dresiarze spierdalajcie
wasze miasto płonie!
chuje w taksówkach
chuje z ratusza
gnoje w gariturach
studenci w pubach
skurwiele złodzieje
dziwki frytki

nie gaście gówna
cud, że się pali
warszawa płonie!


00.05.15 warszawa 
------------------------ 

Wierszyk przepisany okolicznościowo (i pewnie też z powodu, że ostatnio często bywam w stolycy...). Z książki: Michał Kaczyński Warszawa płonie (wiersze wybrane), Lampa i Iskra Boża, Warszawa 2002, str. 46. 
Okładkę tego tomiku wykonał, tzn. namalował Marcin Maciejowski. Tzn. namalował okładki do wszystkich książeczek wydanych przez Pawła Dunina-Wasowicza w ramach przedsięwzięcia, które upamiętniać miało (czy też tylko nawiązywać do...) tzw. "fioletową serię" pisma bruLion. Brałem też w tym udział, a mój udział nazywał się Eternit. Przy okazji, mój planowany, aczkolwiek niezrealizowany udział w bibliotece tegoż periodyku (jakkolwiek przez kilka lat anonsowany w ichniejszych zapowiedziach wydawniczych) miał nosić tytuł Hiperrealizm...

A tak wygląda okładka tomu Miachała Kaczyńskiego: