[Warszawa - 7.8.2020]
I przyszedł mi na myśl w tym kontekście (filmów pokazujących brutalność policji wobec osób protestujących po zatrzymaniu Margot - działaczki LGBT i aktywistki inicjatyw STOP BZDUROM - jest w sieci mnóstwo) znany wiersz Martina Niemöllera, który ten protestancki pastor napisał uwięziony w Dachau w 1942 r.:
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.
Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.
*
Als die Nazis die Kommunisten holten, habe ich geschwiegen; ich war ja kein Kommunist.
Als sie die Sozialdemokraten einsperrten, habe ich geschwiegen;
ich war ja kein Sozialdemokrat.
Als sie die Gewerkschafter holten, habe ich nicht protestiert;
ich war ja kein Gewerkschafter.
Als sie mich holten, gab es keinen mehr, der protestieren konnte.