niedziela, 7 września 2014

Wunderwaffe z Polski

I. [okolice Makowa Podhalańskiego]

II. [okolice Bielska-Białej]

Wunderwaffe I. to prawdopodobnie uskrzydlony zbiornik na paliwo od któregoś z modeli radzieckiego myśliwca MiG. Reklamuje warsztat zajmujący się m.in. wykonywaniem przeglądów technicznych samochodów (?).

Wunderwaffe II. to Syrena R20 (trochę "podrasowana"). Samochód skonstruowany w latach 70. dla polskich rolników indywidualnych, podobnie jak pokraczny Tarpan (primo voto Warta 2), ale z tego co pamiętam, to dość sporadycznie był przez nich wtedy wykorzystywany.

Być może drugie wunderwaffe, ale sfotografowane w innym oświetleniu i niekoniecznie przy słonecznej aurze, dołączy cyklu Afterlife (oczywiście - jak zwykle - w kwadracie i na Ektarze 100)

Przejechaliśmy dzisiaj trasę z Zakopanego do Krakowa (via Chochołów, Zawoja, Maków Podhalański, Żywiec oraz Bielsko-Białą) i oczy mnie bolą od tych wszystkich przydrożnych bilbordów, banerów i durnostojek. Błee...