I wiersz Andrzeja Bursy, który - jak myślę - idealnie pasuje do obrazka, choć został napisany 57 lat temu w Krakowie.
Bursa musiał być bardzo do przodu z językiem, bo jego tekst sprzed pół wieku brzmi niezwykle współcześnie (dotyczy to wielu jego utworów).
[skan z tomu: Andrzej Bursa Utwory wierszem i prozą, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1973, str. 87]