KLAPS (nieznany wiersz Łukasza Warzechy,
po lekturze którego można dojść do wniosku,
że tytułowa kara w jego przypadku dotyczyła
także głowy...)
Obrona klapsa jako wyjątkowej i ostatecznej
metody wychowawczej jest w gruncie rzeczy
obroną zdrowego rozsądku. To on pozwala
odróżnić klapsa od katowania dziecka. On też
pozwala pojąć, że są rodzice, którzy – nadużywając
fizycznych metod – swoje dzieci autentycznie
kochają. Państwo, które zakazuje klapsów,
zachowałoby się tutaj bezdusznie i dzieci
po prostu odebrało. Państwo mądre i rozsądne
powinno pomóc sytuację naprawić.
[źródło: wpolityce.pl]