A przyzwyczaiłem się do wcześniejszego muralu...
Autor malowidła tak dalece poszedł w ekspresję, że przez chwilę się zastanawiałem, czy nie pomyliły mu się zdjęcia i osoby.
Na przedwojennej fotografii, z której korzystał, August Emil Fieldorf - jeszcze nie "Nil" i w randze podpułkownika - ma zdecydowanie łagodniejsze spojrzenie.