Dziadzia jest ewidentnie zmęczony...
Po odrzuceniu kandydatury Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu, dziadzia popełnił wiersz nowofalowy (jest w końcu rówieśnikiem poetów Nowej Fali), który cytuję in extenso za portalem - jak go zwykle nazywają na Zjednoczonej Prawicy - Der Onet:
- Opozycja jest taka jaka jest. Teraz jest co prawda
większością, ale to opozycja totalna. Jak się zachowywała to
każdy, kto nie ma jakiejś bieli na oczach, to widział w ciągu
tych lat. To jest przepaść kulturowa i sądzę, że ona
uniemożliwiła wybór pani Witek, bo ona jest z innego świata,
innej kultury, tej wyższej. Oni są z tej niższej