Elżbieta Janicka/Wojciech Wilczyk, Nowe Miasto
No, nie jest źle.
Myślę, że zaraz po moim powrocie z Danii (dzisiaj rano lecę do Kopenhagi na kilka dni) na serio i na ostro ruszymy z blogiem. Bo już jest też co pokazywać.
Z innej beczki. W najnowszej edycji Dwutygodnika można przeczytać świetny tekst Joanny Tokarskiej-Bakir pt. "Historia jako księgowość kreatywna", który jest ostrą i celną polemiką z zamieszczoną w Gazecie Wyborczej recezją "Złotych żniw", autorstwa Pawła Machcewicza. Polecam uwadze.