niedziela, 13 grudnia 2020

Koksownia „Victoria‟

[Wałbrzych (Sobięcin) - 11.10.2003]

Nigdy wcześniej nie byłem na terenie pracującej koksowni. Andrzej Ślusarczyk, który miał chody w tym zakładzie, załatwił zezwolenie i wleźliśmy na górę pracującej baterii koksowniczej. Było tam gorąco i śmierdziało jak cholera... 
No i tego zdjęcia raczej nie dołączę do składu.