O sobie mógłbym chyba z grubsza powiedzieć... forever sad? W każdym razie, dzisiaj na pewno...
Wczoraj w Szopienicach kręciłem się trochę w pobliżu rzeki Rawy, która płynąc tam w cementowym ocembrowaniu, wydziela z siebie niesamowity smród szamba... A dookoła domy mieszkalne...