czwartek, 18 października 2018

(Czyżbyś chciał zdechnąć przed siewem, ty psie?)

Bertolt Brecht

PRZEMOWA CHŁOPA DO BAWOŁU
(według pieśni staroegipskiej)

O wielki bawole, bożku, pług ciągnący,
Racz orać równo! Łaskawie
nie plątaj bruzd! Ty 
idziesz przodem, ty prowadzisz, nuże!
Staliśmy zgięci, by żąć tobie paszę,
Racz ją spożyć, drogi żywicielu!
Kiedy żresz, nie troszcz się o bruzdę, żryj!
Stękając przywlekliśmy belki
Na oborę dla ciebie, obrońco rodziny. My
Leżymy w wilgoci, ty w suchości. Wczoraj
Kaszlałeś ukochany przewodniku. 
Nie posiadaliśmy się z trwogi. Czyżbyś chciał
Zdechnąć przed siewem, ty psie?

[Stary dobry Brecht w przekładzie Adolfa Sowińskiego z książki: Bertolt Brecht, Wiersze wybrane, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1954, s. 63. Ponieważ często czytam ten tom, zaczął się on rozlatywać, więc na przekór rozpadowi, a także przez szacunek dla autora, kupiłem jeszcze jeden egzemplarz tej publikacji. Tak w ogóle, to dziwna sprawa z całym tym Brechtem (cytat nieprzypadkowy), bo ten wybitny poeta języka niemieckiego nie doczekał się do tej pory obszerniejszego wydania polskich tłumaczeń swoich wierszy. Może dobrym pomysłem byłoby też wznowienie tomu Elegie bukowskie i inne wiersze, który na początku lat osiemdziesiątych wydał w drugim obiegu Ryszard Krynicki.]