Trochę punkowego pajacowania na aktualny temat. Siedzieliśmy wczoraj w szerokim gronie w Hospudce u Nas, popijając obficie "jeżyka", kiedy gruchnęła wiadomość o Elżbiecie. Wszyscy - oprócz mnie - wyciągnęli smartfony, aby przeczytać informacje, które przygotowały działy redakcji gazet oraz portali internetowych, noszące nieformalną nazwę "zimne nóżki" (zespoły takie mają przygotowane zawczasu artykuły na temat osób kwalifikujących się do zgonu w najbliższej przyszłości). Fajnie by się stało, gdyby to był koniec tej idiotycznej monarchii. NO FUTURE!