Gdy fotografowałem synagogę w Nowym Korczynie kilka rzeczy nie dawało mi spokoju. Po pierwsze - deski zasłaniające ganek po lewej stronie (na zdjęciach przedwojennych nie ma śladu po tym "wiatrołapie"), po drugie - fragment muru z pustaków widoczny po prawej, po trzecie - słup z kloszem rtęciowej jarzeniówki (typowe oświetlenie placów w PRL-u), wreszcie po czwarte - zardzewiałem ogrodzenie z metalowej siatki z na pierwszym planie. Podejrzewałem, że budynek ten musiał pełnić funkcję magazynu (wnętrze po dewastacji dokonanej przez Niemców, podzielone było wewnętrznym stropem na dwa poziomy) jakiejś lokalnej Gminnej Spółdzielni. I faktycznie tak było, świadczą o tym wklejone poniżej fotografie. Ciekawe więc, kiedy dokładnie obiekt został opuszczony i pozostawiony samemu sobie?
Lata 60. (zdjęcie ze strony: collections.yadvashem.org)
Lata 70. (zdjęcie ze stroy: www.nowykorczyn.com)