[Tel Aviv, 23-25.03.2019]
Co jakiś czas anonsuję tutaj końcówkę pracy nad Słownikiem polsko-polskim i związane z tym uczucie ulgi, tymczasem praca wcale się nie kończy, a chwilową ulgę poczułem w czasie przedwczorajszego wypadu do Warszawy...
Nie pamiętam już, które z widocznych wyżej zdjęć wykorzystano na wystawie Gdynia - Tel Awiw, ale możecie Państwo to sprawdzić odwiedzając Muzeum Polin.
A ja tym czasem wracam do pracy nad składem książki, gdzie przez nieuwagę opuściłem przy tworzeniu makiety mural z Końskich...